| |
Moniskaaa_ | 06.08.2012 15:07:44 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Soundmierz/Lublin
Posty: 939 #985965 Od: 2012-7-5
| ja, gdy jestem zdenerwowana zawsze łagodzę to głośną muzyką – muszę wyskakać, wyrzucić z siebie te negatywne emocje wtedy często idzie w ruch IRA, ale sięgam też po pojedyncze inne tytuły
jak Wy rozładowujecie emocje? czy słuchacie w takich sytuacjach muzyki? jakiej? czy może walicie pięścią w ścianę?
_________________ Bo jest paru ludzi Bo jest parę w życiu dobrych chwil Bo jest parę złudzeń, które warto mieć, by żyć Choć raz, tylko raz, tu na ten świat Bóg nam pozwala przyjść Zawsze lepsze coś niż nic...
|
| |
Electra | 20.04.2024 04:10:04 |
|
|
| |
Szyszka | 06.08.2012 19:59:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Posty: 32 #986147 Od: 2012-7-8
| A ja wtedy wychodzę z domu i ze słuchawkami w uszach okrążam cały zalew i jak kończę okrążenie to już mi najczęściej złość mija (dookoła jest 4 km) |
| |
Kasia | 08.08.2012 00:17:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 89 #987199 Od: 2012-7-8
| Rzucam telefonem (który jak na dotykowy nieźle się trzyma) ;P. A najczęściej jak jestem zła to zamykam się w pokoju i puszczam muzykę jak najgłośniej się da, siedzę i po prostu słucham. Najczęściej jest to właśnie IRA, ale pomaga też Dżem, Lady Pank, Carrion i Queen |
| |
Mika | 14.08.2012 15:34:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Nisko
Posty: 23 #990874 Od: 2012-7-8
Ilość edycji wpisu: 1 | Często w takiej chwili wkładam słuchawki w uszy, puszczam ostre kawałki i chwytam gitarę, i gram na żywca
_________________ 'Stojąc gdzieś między prawdą i kłamstwem Szukam mojej drogi ...' |
| |
kejciorr | 16.08.2012 21:14:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Radom
Posty: 4 #992383 Od: 2012-7-8
| ja podobnie, słuchawki na uszy i najcięższe granie jakie posiadam w odtwarzaczu, ewentualnie też jakiś dłuższy rajd rowerowy... a najlepiej jedno i drugie |
| |
Electra | 20.04.2024 04:10:04 |
|
|