Nasze okolice |
moje miasto jest położone na siedmiu wzgórzach – jak Rzym pomimo tego, że tutaj mieszkam i z przyzwyczajenia powinnam uważać je za nijakie, myślę, że jest naprawdę baaardzoo urokliwe ubolewam tylko nad tym, że na dobry koncert można się tutaj wybrać najwyżej 1-2 razy w roku... poza tym publiczność sztywna, więc trochę się nie dziwię, że Miastu nie chce się nikogo zapraszać... o wiele bardziej wolę Soundmierz od Lu, ale nie wiem, czy chciałabym zostać tutaj na stałe... |